Čuć tolki Kupalskaje śviata Nabłižycca z nočkaj svajej, Jak paparać-kvietkaj zaklataj Čaruje niaščasnych ludziej... Z nadziejaj, i vieraj, i siłaj Zusiul, kudy b dzie ni zirnuć, Praz vysi, dałiny, mahiły Pa kvietku biahuć i biahuć! ...Sava piaje pieśniu razłuki, Łapoča kryłami kažan, – Miljonnyja ciahnucca ruki, Dzie dremle kupalski kurhan. Tych radaściu vočy śmiajucca, Tym zrenki kryvioj załiło; Pichajucca, korčacca, bjucca, Miašajecca praŭda i zło. Pačnucca hałinki chiłicca, Šaściać vierasy pad nahoj. Tuž-tuž užo kvietku schapici! Ścikajecca hety i toj – Tyc – stoj!.. Hladziać zornicy-śviedki, Piavun adhuknuŭsia ŭ siale – Ni nočki Kupalskaj, ni kvietki! Usio zataiłasia ŭ mhle... Załypałi błudnyja vočy, Miljony uzdochaŭ lacić. Sava nie zacichnie – rahoča, Kryłami kažan šapacić... Śled kostački ścieluć – usłałi, Zdajecca, ŭžo čas addychnuć, Nadojdzie ž chaj tolki Kupalle, – Miljony pa kvietku biahuć!..
1909
|
|