Skora pryjdzie viasna, Paniasiecca ku-ku Praź lasy, praz pałi, Praz naš Nioman-raku. Pa Ville pa siastry Na płytach papłyvie Až pad vokny da chat I viasioła huknie: «Dzieciuki, hu-hu-hu!!! Ŭžo viasna na dvare! Ŭžo trava na łuhu, Užo kvietki ŭ travie! Hej, chutčej za sachu, Dy arać, dy arać... Dy usim u śpiachu Zasiavać, zasiavać... Dy hłybiej, ŭsio hłybiej Ziernie sypać ŭ ziamlu... Dy chutčej, ŭsio chutčej Upraŭlaci rallu... Kab drasny nie ćviłi, Kab asot nie tyrčaŭ, Kab jačmieni źlahłi, Kab avios až dramaŭ, Kab vam bulba była, Jak toj jabłyk ŭ sadu, Kab kapusta zrasła Viełiznoj z hałavu! Tady budzie krapčej Z horam stać da vajny Dy skarej i lahčej Rvać łancuh ciemnaty...»
1908
|
|