Dni maje, byccam łisty, Apadajuć, mihciać. Kolki ich tam zastałosia Na drevie žyćcia? Znaju, i tyja spaduć Pad asieńnim daždžom Ci adlatuć u svoj vyraj, Źbityja vietru kryłom. Znaju, ich potym źmiatuć U asieńni stažok, Potym padpalać I budzie hreć ich ahaniok. Ruki vandroŭniku niejkamu, Jak hreŭ i mnie, Kałi jašče vandravaŭ Pa svajoj staranie.
1982
|
|