RODNYJA VOBRAZY Vobrazy miłyja rodnaha kraju,               
Smutak i radaść maja!..
      
 
Jakub Kołas
    Hałoŭnaja      Słoŭniki           Spasyłki      Ab sajcie       Кірыліца      Łacinka    
Janka Kupała
Vieršy
Kantekstny tłumačalny słoŭnik
Na temu krytyki i samakrytyki
U viek naš krytyki surjoznaj
I samakrytyk ahniavych
My padychodzim vielmi hrozna
Nie da siabie, a da druhich.
 
Pyłinku bačym u susieda,
Dy što? – ŭ jaho ich nie adna!
A ŭ svaim voku, daŭnim śledam,
Nie zaŭvažajem bierviana.
 
Biaź łišnich zachadaŭ, uchmyłak
U kankurenta na vynos
My stolki vyłičym pamyłak, –
Tamu choć režsia, jak z pahroz.
 
Samabičujemsia ž časami,
Ale źlahka – hady ŭ rady,
Dy ŭsio bolš chvałim siabie sami,
Druhich bičujem zaŭsiady.
 
Kudy im leźci da Parnasa? –
Dzie tyćnieš – chiba ci zachił...
Ach, padpiakajem smačna, łasa
Taho, chto nam čamuś nia mił!
 
Voś ja – piaśniar, ja – łitaratar,
Ja tolki pieśniaj tvaru cud,
A jon... ahitki ahitatar,
Naścienhazetčyk, i ŭsio tut...
 
Pazbycca rapaŭskich zaskokaŭ
My nie naŭčyłisia jak śled
I časta sudzim adnaboka
Druhich, samich, padziei, śviet.
 
*

A krytyki?.. Majstry z razboram, –
Nia ŭźnimuć voč vyšej chalaŭ;
Z hrazioj źmiašaje, što jšče ŭčora
Tak padchałimna vychvalaŭ.
 
Nie azirnuŭsia – ŭlez u nierat,
Tandetny razvałiŭsia most,
Hladzić, myčyć, ni ŭzad ni ŭpierad,
Uprava, ŭleva krucić chvost.
 
Hladzić. I što? Za rozum rozum
Zaskočyŭ tuha, nieŭpapad.
Čaho ž nia ŭciamić i ćviarozym
Napiša – j sam śmiajecca, rad.
 
O, krytyk, hryzapior moj biedny!
Čytač, jaho ty pažalej:
Nia mieścić, brat, jaho łob miedny
Ni pryncypaŭ tych, ni idej.
 
Jak baba na kućciu, varožyć,
Ab kim, ab čym, što, jak skazać,
Kab sam siabie nie rastryvožyć
I ŭhnać druhoha ŭ raj ci ŭ hać.
 
*

My duki, hrandy, inžyniery
Składanych čałaviečych duš.
Jakoj ža mierym dušy mieraj,
Čamu ŭ pisańni ciš dy hłuš?
 
Zirnieš. Brydzie sabie fihura:
Mo jon čarniaŭ, mo biełabrys...
Zhadaj, što heta za natura? –
U snach ab počaściach zakis.
 
Ničoha ž słaŭnaha nia daŭšy
Svajoj krainie, hramadzie –
U honar lezie, hrozna straša
Kurej na ciotčynaj hradzie.
 
*

My inžyniery... A nia ŭmiejem
Ramantavać svaich ža duš, –
Dzie ćvik zahonim, dzie padkleim,
I vo ihraj, muzyka, tuš!

Ihraj mnie słavu! Pišu vieršy,
Ramany, dramy i scenar.
A ci padumaŭ lepšy-pieršy,
Jak prymie heta haspadar?
 
Toj haspadar, što sieje ziorny,
Što kosić, žnie, daje nam chleb,
Što stal hartuje ŭ kuźni hornach,
Što raskavaŭ ciamnicy sklep.
 
O tak, maje vy – dla pakazu –
Prazaiki i pieśniary!
Narod pakłiča da adkazu, –
Vadu žban nosić da pary.
 
Na słužbu vam ziamla i nieba
Dany, – adno pišy z dušy.
Jakoha ž čorta jšče vam treba?
Jakoj čakajecie imšy?!
 
Nia śpiać šlachi, žyćcio nia dremie,
Šaścić nad rečkaj jasakor.
Nam sonca kaža, chto my, dzie my,
Iskrycca ŭ zorach kruhazor.
 
Dni jduć viałikaj hadaviny,
A my jšče ź miesta ani ruš,
My – inžyniery u hałinach
Składanych čałaviečych duš.
 
Iduć pa śviecie huły, šumy, –
Zasnuć niama kamu kałi, –
Iduć i tvorać pieśni-dumy,
Krasu i radaść na ziamłi.
 
Ćvituć pad našym niebam viosny,
Śpiavaje zbudžany razłoh.
Žyćcio šaŭkovyja tče krosny
Ščaśłivaj dołi j pieramoh.
 
1937
 
 
 
 
Padabajecca     Nie padabajecca
2009–2020. Biełaruś, Miensk.