Va ŭsiaku minutu, va ŭsiakaj patrebie I ŭ połi šyrokim, i ŭ vuzieńkaj chatcy Malusia ja hetamu soncu na niebie I zorkam, što nočkaj mihciacca. Malusia svabodnamu vietru – vichury, Što lotaje ptuškaj ad kraju da kraju, I paśvić u vysiach panuryja bury, I ŭ kominach pieśni ihraje. Malusia ahniu ja, što sieje pažary, Jak stanie para, pa niaźmieranym śviecie, Navodziačy žudaść viałikaju karaj, Pužajučy starcaŭ i dzieci. Malusia žyvučaj vadzicy – razvoddziu, Ŭ dzień jasny błiskučaj, a strašnaj unočy, Što, nivy pałoščačy, jdzie, nie prachodzie, I chaty, i čoŭny druzhoča. Malusia ja niebu, ziamłi i prastoru, Mahutnamu Bohu – Usiaśvietu malusia, Va ŭsiakaj pryhodzie, va ŭsiakuju poru Za rodny zahon Biełarusi.
1912
|
|