Čaho vam chočacca, panovie? Jaki vas vykłikaŭ prymus Zabić tryvohu ab toj movie, Jakoj azvaŭsia biełarus? Čamu vam dzika jaho mova? Paviercie, vašaj jon nia ŭkraŭ, Svajo jon tolki ŭspomniŭ słova, Ź jakim radziŭsia, padrastaŭ. Ciapier i vy zahavaryłi, Z apiekaj vyjšłi, jak ź ziamłi; A što ž dahetul vy rabiłi? A dzie ž dahetul vy byłi? Vaš brat i ciomny, i hałodny; Chacinka svoj zžyvaje viek; I viek nia znaŭ jon dum svabodnych, I kryŭdziŭ svoj brat – čałaviek. Vam strašna našaj śloznaj pieśni I žalby strašna vam hłuchoj? Vam žudka sonca napradvieśni? Milej vam choład ź ciemnatoj? A što ž vam biełarus takoha Paśmieŭ zrabić, paśmieŭ skazać? Ech, treba ŭčyć jašče vas mnoha, Jak svajho brata šanavać! Ech, kińcie kryŭdami karmicca, – Kožny narod sam sabie pan; I biełarus moža źmiaścicca Ŭ siami niałičanaj słavian! Napaściu, łajankaj naprasnaj Hrudziej nia varta mazałić! Nie pahasić vam praŭdy jasnaj: Žyŭ biełarus i budzie žyć! Nia stolki «chamskija» natury Na karkach vynieśłi svaich! I śvist danosčykaŭ panury, Paviercie, nie zapudzić ich! K svabodzie, roŭnaści i znańniu My praciarebim sabie śled! I budzie ŭnukaŭ panavańnie Tam, dzie siahońnia płača dzied!
1907
|
|