RODNYJA VOBRAZY Vobrazy miłyja rodnaha kraju,               
Smutak i radaść maja!..
      
 
Jakub Kołas
    Hałoŭnaja      Słoŭniki           Spasyłki      Ab sajcie       Кірыліца      Łacinka    
Ciotka
Vieršy
Kantekstny tłumačalny słoŭnik
Leta
Niva šumić kałasami
Žyta śpiełaha, aŭsa;
Ŭsia prybrana vasilkami,
Jak dziaŭčyna da vianca.
Vieciarok pa joj hulaje,
Kłonić kołas da ziamłi,
Sonca ziernie nałivaje,
Busł klakoča na humni.
Haspadar biažyć z kasoju
Na zialonu sienažać,
Śpiašyć vykasić z rasoju,
Smahlej, hładčej travu ściać.
Baby myjuć, chusty rubiać,
Šjuć saročki, fartuchi.
Čutna – ŭ lesie niedzie trubiać,
Sočać hniozdy pastuchi.
Dzieci ŭ pasiecy źbirajuć
Da kuziomak paziamki,
A ŭ hrybach dziaŭki hukajuć:
«Siudy, chłopcy, dzieciuki!»
 
Nastaŭ dzioń, prycichłi chaty,
Vioska stała, jak u śnie,
Chiba tolki kot łachmaty
Dzie na prypiečku ziaŭnie
Abo dzied staletni ź piečy
Rakam lezie vady śpić.
Horb ad pracy sieŭ na plečy,
Vočy słaby. Ciažka žyć!
Kałiś dzied byŭ małajčynaj,
Sprytnym chłopcam ŭ vioscy słyŭ.
Pieršy ŭ taniec jšoŭ ź dziaŭčynaj,
Miod, harełku bojka piŭ.
A ciapier – trasucca ruki,
Hałavy nie utrymać.
«Na pieč, dziedu! – kryčać ŭnuki, –
Para tabie umirać!»
 
A zhlani na našu viosku:
Ŭvieś paletak až haryć!
Tak, jak pčoły ŭ žoŭtym vosku,
Jak ałtar, tak zichacić!
Jak by z stužak, jak by z kvietak
Dyvan piekny tkač satkaŭ,
Jak by z ruty dy nahnietak
Bukiet vielki maj ukłaŭ.
To ŭ deseni, to u kletki,
Ŭ žyvych farbach bjecca jon.
Nu, nia ludzi! Dalbu, kvietki!
Ich łistočki dajuć zvon.
Chiba ž heta nie ŭ paletak
Jakim čaram ja papaŭ
A ŭ harodčyk z rožnych kvietak,
Dzie artysta zasiavaŭ.
I mo heta nie dziaŭčyny
Huduć letam nad snapom,
A kałiny dy małiny
Ciahnuć ručki za chmialom.
Baču ja: idzie ihryšča,
Tam viasiella ščyry śmiech.
Čuju skrypku, dudka śvišča,
Ŭ flejtu dujuć, jak u miech.
Ljecca pieśnia, biahuć tony,
Až dušu na čaści rvie.
Ŭ barabany bjuć, u zvony,
Viecier ŭ huby sabie dźmie.
Dryžyć nołas, sierp až pienić,
Syple iskry z-pad zuboŭ.
Pieraviasła ruki ščemić,
Snop iści skakać hatoŭ.
Vot ihryšča tak ihryšča!
Nat i kopy pajšłi ŭ tan.
Im u tachtu požnia śvišča,
Padcinaje baraban.
Nieba, hledziačy, źjasnieła,
Moram čystym raźłiłoś,
Tak, jak lustra, pasinieła,
Z słonkam jasnym abniałoś.
Les machaje hałavoju,
Dub, nachmuryŭšysia, śpić,
Volcha šepča ź leščynoju,
Bieraźniak kusty śmiašyć.
Muchamory, jak žaŭniery,
La darohi stałi ŭ rad,
Harać žaram ich kaŭniery,
Šapki błiščać tak, jak had.
Baravik – hryb nad hrybami –
Ab pień śpiorsia, zły staić,
Robić sud jon nad bratami,
Hodzić, prosić zhodna žyć.
Suraviežki z kaźlakami
Viaduć svarbu ŭ dobry ład.
Z strachu ryžyk z maślakami
Ŭ moch zašycca byŭ by rad.
Ptušak ščohat ŭsiudy mleje,
Pa łistočkach ŭvierch biažyć,
To stužeje, to słabieje,
To na hollach zaskrypić.
 
Mušu ŭziacca da raboty,
Mušu mieć mazol na znak,
Mušu łić i ja tak poty,
Kab pryznałi, što radak.
Dajcie, žniejki, sierp zajmisty,
Dajcie hostruju kasu,
Źmiatu ź nivy chleb ziarnisty,
Z travy biełuju rasu.
Dajcie chustu mnie pikovu,
Kińcie bieleńki fartuch,
Zrablu farbu ja cianiovu,
Vas zmaluju ŭ adzin duch.
Tolki škoda – farb zamała,
Trudna budzie rysavać.
Niama ž takoj, kab błiščała,
Niama ž pendźla dzie dastać,
Što marščynkaj na paŭcinie
Cieniem lohkim śled viadzie,
Adnym zmacham pa chuścinie
Tvar adbiŭ by, jak ŭ vadzie.
Zrablu kvačyk z marchavieńnia,
Z roznych jahad farb nacisnu,
Z hrudziej vyrvu snop płamieńnia,
Žyvoj krovi kaplu pyrsnu –
I sprabuju, mo zmaluju
Našu Kasiu, mo sčaruju,
Vočy – nieba, broŭ – čarnieńka,
Harać ščoki, z hub – małiny...
A maja ža ž ty mileńka!
Nie spatkaŭ takoj dziaŭčyny,
Z takim žaram, z takim sprytam.
A hałoŭka, jak by žytam,
Jak pšanica kałasami,
Załacicca nad hrudziami.
Doŭhi kosy viankom ŭjucca,
Zuby biełyja śmiajucca.
Stan taniutki, jak byłinka,
Nu i Kasia, nu dziacinka!
Jak careŭna, jak bahinia!
Jak narcysa, jak viarhinia!
Jak łileja na Dunaju,
Jak praleska siarod haju;
Ćvicie Kasia na ŭsiu viosku
Zorkaj jasnaj. Kab choć krošku,
Kab jakich jašče dźvie farby,
A to skupa, mała barvy.
Marchavieńnie ŭ rukach mniecca,
Kvačyk moj na čaści rviecca,
Sił nia stanie hetkim letam
Zmalavaci. Pajdu śvietam,
Mo bolš farbaŭ tam nacisnu,
Mo ŭ artysty pendzal śvisnu.
Voś tahdy-to ja sprabuju –
Ŭsich, susiedzi, vas zmaluju!
 
1902–1903
 
 
 
 
Padabajecca     Nie padabajecca
2009–2020. Biełaruś, Miensk.