Ja vieru – nastanie takaja časina, I runiaj savieckaj ukvieciacca honi, Dzie Visły, dzie Sieny, dzie Temzy dałiny, Dzie praca ludskaja siahońnia ŭ pryhonie. Raźviejucca ŭ popieł karony i trony, Sterłinhi i franki, dukaty, dalary; Mikadaŭ, prełataŭ bankiraŭ, baronaŭ Zachłynuć paŭstańniaŭ narodnych pažary. Rabočych hramady ŭ svaje voźmuć ruki Zavody i fabryki, šachty i domny, Zbudujuć pałacy sabie i dla ŭnukaŭ, Dzie radaść i sonca zahościać viekpomna. Kałhasny stalny płuh zasyple navieki ŭ barozny-mahiły panoŭ-fieadałaŭ, Kab siejbit staranny nia hnuŭsia pad ździekam, Kab sočnaja niva bujniej krasavała. Chrystoŭ, mahamietaŭ, jehovaŭ i budaŭ, Bažnicy, kapłicy ŭsich vieraŭ i nacyj, Jak śmiećcie na śviecie, jak tuchłyja hrudy, Źmiacie dyktatura raskovanaj pracy. A biełyja, žoŭtyja, čornyja rasy Da movy supolnaj pračyściać darohu... Sunimucca bitvy, zahubiacca klasy, Hranicy, zastavy parvie pieramoha. Nju-Jorki, Paryžy, i Vilni, Berłiny, Šanchai, Varšavy, Ženievy, Takii Azdobiacca ŭ ściahi čyrvonaści dziŭnaj, Što ŭ nas zichaciacca – u ściahi takija. HIad leninskim ściaham praletaryjata Paŭstanie rvać puty – chto dołi nia viedaŭ, – Chto sochnie biaź chleba, chto hinie biaz chaty, Chto kormić svaim mazalom darmajedaŭ. Ad moraŭ paŭnočnych da moraŭ paŭdzionnych Uzdymiecca pieśnia svabodna i dumna: Chaj praca panuje na volnych zahonach, Chaj zory iskracca suśvietnaj kamuny. Ja vieru – nastanie takaja časina, I runiaj savieckaj ukvieciacca honi, Dzie Visły, dzie Sieny, dzie Temzy dałiny, Dzie praca ludskaja siahońnia ŭ pryhonie.
1932
|
|